Wlasnie Charzykowskie jezioro przypomina mi wakacje letnie z rodzicami i rodzenstwem. Okolica uwazam, ze jest przepiekna z malownicza przyroda- bory tucholskie i jeziora. Bylam tam chyba 6 do 8 razy. Moja siostra zeglowala m.innymi na omedze a ja bylam z nia. Moi rodzice t o kajaki. Brat oprocz uprawiania sportow wodnych lowil ryby. Jezdzilismy tez do Przyjezierza i Tlenia tam rowniez uprawialismy sporty wodne. Znalazlam stronke, byc moze znana Tobie GBA albo i nie z powyzszymi okolicami i tak na wszelki wypadek przesylam z pzd.
http://www.ontur.pl